baner z moimi postaciami

Grafika wektorowa czy rastrowa?


Dawno temu w magazynie Kyaa! pisałam o tworzeniu animacji. Będę wrzucać te teksty na moją stronę www. Może kogoś zainspirują do działania? temat pierwszy – był graficzny. 🙂

Klipy z mojej animacji „Największy Skarb Świata” zostały wykonane w programie The Gimp. Oczywiście, każdy z tych rysunków, dopiero po zmontowaniu mógł dać iluzję ruchu. Czy grafika rastrowa nadaje się do tworzenia animacji? Tak – jednak ma pewne ograniczenia.

1. Nie jest skalowalna, to znaczy rysując sekwencje z jedną postacią, możemy liczyć, że albo będzie ona na planie malutka, albo duża. Używając tej grafiki, nie zrobimy tricku przenoszenia bohatera z planu panoramicznego na mega zbliżenie, bo jak nam się zechce takiej zabawy to nagle pojawią się jeszcze bardziej widoczne piksele… Chyba, że to będzie zamierzony efekt!

2. Raczej trudno tworzyć klatki nakładając postać na tło, tak aby bohater jeśli nie zmienia pozycji mógł na kolejnym rysunku, znajdować się dokładnie w tym samym miejscu. Żeby dokonać tego efektu, należy postać bohatera zapisać jako plik png. (dla uzyskania przezroczystości tła) i kopiować go do pliku tła (najlepiej wykonać ten manewr przykładowo otwierając krajobraz gór w programie wektorowym). Niestety typ otworzonej grafiki nie pozwoli nam na powiększenie postaci w razie konieczności, lub przemieszczanie elementów samego tła…

Warto jednak pamiętać, że grafika rastrowa oferuje nam świetne narzędzia do kolorowania postaci, plus możliwość poklatkowego wykonania ciekawych efektów świetlnych. Zatem dla tego uroku, pomijając strach przed pikseliozą, można używać tej metody… tylko trzeba być bardzo cierpliwym. Dużo się narysować na komputerze na tle przeźroczystych kratek (bohater animacji), albo wiele obrabiać zeskanowanych rysunków teł.

Postacie z serii Największy Skarb Świata

KROK 2…

Obecnie, zdecydowanie bardziej preferowana przeze mnie metoda. Może dlatego, że pozwala na odręczne rysunki, które się potem przekształca w wektory? Rzecz jasna wektory też można od razu rysować na komputerze, ale polecam w tym przypadku posiadać tablet. I kolorowanie to kilka kliknięć, ale trzeba zawsze zamykać szkic rysunku, nawet jeśli kontury bohatera wychodzą poza umowną kartkę papieru… Podstawową zaletą jest brak strachu, że się rysunek rozmaże, albo, że narysowaliśmy za małego typa! Jednak, jak wspomniałam, mamy ograniczenia związane z tym faktycznym, zamykaniem linii postaci.

1. Stworzony niedbałymi liniami rysunek, które swobodnie składają się na daną postać nie przejdą… O ile nie będziemy chcieli tego kogoś pokolorować!

2. Animacja czyli gdzie trzeba wykonać wiele obrazków szkicowych, więcej zajmie czasu w wektorze. Nawet jeśli zdecydujemy się na pozornie szybsze rysowanie odręczne, to skanowanie, poprawianie skanów (czyszczenie tych plików z podstawowych zabrudzeń). W przeciwieństwie do rastrowej grafiki, łatwiej pierwszy szkic, zmodyfikować w drugi i ten kolejny. Za to jest większa draka z montażem…

3. Warto jednak zaznaczyć, że możliwość swobodnego zmieniania elementów postaci, pozwala na jej wycinkowość i łatwe tworzenie nowych sekwencji ruchu, dosłownie kopiuj / wklej postać przemieszczę rączkę i znów to samo! Myślę, że przykład zombiaków to dobry przykład!

KROK 3…

Może najlepszym rozwiązaniem będzie profesjonalny program do animacji? Na tak, bo wszystko w jednym, ale ile kosztuje taki Adobe Flash (obecnie Adobe Animate)? Nie będę Was straszyć. Mało tego, artystyczne efekty w tej aplikacji, wcale nie wyrównają jej ceny. Żeby wykonać film i tak trzeba spędzić sporo czasu, a piękność obrazków miejscami i tak nie będzie równać się niby z gorszymi ujęciami alternatywy. Często sam sposób kolorowania nie dorówna pikselowemu rastrowi…

Program jest niby wektorowy, ale i tak o wiele lepiej rysować samemu klatki, a potem je nanosić na osi czasu Flasha. Jest jednak coś, co prosi się do używania tego typu programów, – ułatwiony montaż! Ja osobiście, swoją pierwsza animację tworzyłam we Flashu i dało się w nim rysować myszką, a to dla początkującego rysownika już coś znaczy… I oczywiście fakt, że jak narysowałam jedna klatkę, to przenosząc się o oczko dalej na wspomnianej osi, wystarczyło tylko skasować postać stworka z tła, albo dać mu inną minkę i nie trzeba było się martwić ponownym tworzeniem krajobrazu. Jednak, warto wiedzieć, że są programy, które pomogą nam w montażu, więc może warto podjąć to wyzwanie?

KROK 4…

W ten oto sposób, nasuwa się najkorzystniejsze rozwiązanie: łączenie metod! Można bawić się w fotografię, dając na tym tle postać wektorową albo rastrową, lub już na podstawie otoczenia, dodawać bohatera wykonanego z plasteliny, a obiektywem aparatu kreślić ostateczne klatki, żeby potem zmontować te fotografie w jedną całość. Na sam koniec wrzucam jeszcze klipy z kolejnych animacji i zachęcam do odpalenia pierwszej lepszej aplikacji do malowania i wykonania kilku podobnych obrazków choćby z uśmiechniętymi kotkami. Tak dla rozgrzewki. Więcej animacji na moim kanale.

Film o Adobe Flash

Programy użyte do tworzenia tych animacji:

1. The Gimp: Największy Skarb Świata z sekcji KROK 1 (montaż klatek

w Adobe Illustrator) a całego filmu w Pinnacle Studio

2. Corel Draw: Zombie, Kot Pirat,

3. Adobe Illustrator: Największy Skarb Świata (ilustracja z klatkami) z sekcji KROK 4

4. Adobe Flash: Digimon Fan Movie

4. Windows Movie Maker: m.in. montaż filmiku o Zombie…

Wektory – Film na ten temat 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *